czwartek, 13 grudnia 2012

Żenujący koniec żenującego roku.


W życiu każdego kibica pojawiają sie momenty lepsze jak i te gorsze. Od 9 roku życia, odkąd moja rodzina a w szczególnośći Ojciec i Wujek zaszczepili we mnie miłość do Wisły przeżywałem mnóstwo wspaniałych chwil. Jako mały chłopiec, gdy po raz pierwszy pojawiłem się na stadionie poczułem, że to moje miejsce.Tutaj chcę być jak najczęściej. Mimo, iż nie brakowało łez, smaku goryczy, zepsutych weekendów, zawsze po dniu, po tygodniu potrafiłem przełknąć porażkę i znów z optymizmem patrzeć w najbliższą przyszłość.

Teraz już tak nie potrafię.

Jak każdy wie ten sezon a nawet cały rok to dla Wisły jedna wielka trauma.
W 2012 roku zespół Białej Gwiazdy osiągnął oszałamiający wynik: 9 zwycięstw 7 remisów i 12 porażek.
Liczby te mówią same za siebie i sądze ,iż wszyscy wiedzą ,że takie statystyki dla tak wielkiego i szanowanego klubu jak Wisła Kraków to nic innego jak po prostu TRAGEDIA

Odkąd prowadzę mój blog starałem doszukiwać się w grze mojej ukochanej drużyny pozytywów, optymistycznych przesłanek na przyszłość. Czasem na siłę, czasem po prostu z tęsknoty za porywającą grą
i wynikami jakie powinien odnosić trzynastokrotny Mistrz Polski.

Teraz nie potrafię nawet tego.

Kompromitacja 1-4 z Zagłębiem Lubin. Ostatni mecz rundy. Marzyłem aby chociaż w tym jednym spotkaniu rundy jesiennej piłkarze dali z siebie wszystko. Żeby pokazali ,że jeszcze ich na coś stać,
że gra z Białą Gwiazdą na piersi coś dla nich znaczy.Żeby pokazali ,że czują tę wielką odpowiedzialność,
z którą wiąże się gra dla Wisły. By nie pozbawili się do reszty piłkarskiego honoru!
Niestety.
Banda nieudaczników nazywających się profesjonalistami hańbiących moją kochaną Wisełkę potykała się raz po raz to na murawie, to na piłce, to na własnych nogach... Efekt? Po 16 minutach było po wszystkim. 0:3 do przerwy, cały mecz zakończył się wynikiem 1:4. Czy coś takiego wymaga analizy?
Na pewno nie mojej. Wnioski powinien wyciągnąć trener Kulawik, cały sztab szkoleniowy a co najważniejesze każdy 'piłkarz' powinien się nad sobą bardzo głęboko zastanowić.

Jedno jest pewne.
Kibice mają serdecznie dosyć pozorowania gry!

Nie chce ci się biegać? Wypad!
Nie chce ci się walczyć? Wypad!
Chcesz zarabiać grube pieniądze nie dając od siebie absolutnie nic? Nawet sie tu nie pokazuj!
Nie wiesz czym jest Wisła? Nie chce Cię znać!

Tak to powinno wyglądać. Tak powinna wyglądać polityka szanującego się klubu.
Niestety, Wisła funkcjonuje dziś na chorych zasadach a na efekty nie trzeba było długo czekać.

Teraz piłkarze po zakończeniu totalnie wycieńczającej i owocnej w wyniki rundy udadzą się na wielce zasłużone 5 tygodniowe urlopy. Chłopaki - kiedy już tak będziecie sobie za klubowe pieniądze odpoczywać i grzać się na gorących plażach, z uśmiechem sączyć drinki w przyhotelowym basenie znajdźcie czas aby wybrać się do kina. Ostatnio premierę miał wspaniały film. Może da wam choć troszkę do myślenia,
choć patrząc na to co już zobaczyłem w tym roku... Szczerze  wątpię.